Czeskie pączki z tego przepisu nadzienie mają na wierzchu, za to podwójne. Hojna łyżka powideł i  - niczym kruszonka – świeży, biały ser.  Są też mniejsze i bardziej płaskie – akurat dobry rozmiar, by zjeść je na kęs czy dwa. Bardzo często przy vdolkach pojawia się przymiotnik: babciny. Rzeczywiście: jak na ciasto drożdżowe, robi się je szybko, prosto, ze składników, które prawie zawsze są w domu.  I na pewno nie skończy się na jednym pączku.  To tak trochę jak z Pragą: kto raz tam pojechał, to wie, że nie skończy się na jednej wizycie. Przynajmniej u nas :-)

P.S. Nie wiedziałam do tej pory, że twaróg tak dobrze potrafi się komponować z powidłami truskawkowymi! Ba, w ogóle z jakimś powidłem czy konfiturą ;-)

(przepis na 30-32 pączki)

Źródło:  Harald Salfellner  „The Best Czech Recipes”

1. W dużej misce rozdrobnić droższe i posypać cukrem, wymieszać. Zostawić na 5 min. Do miski przesiać mąkę, dodać jajka, sól, mleko i cukier waniliowy. Zagnieść ciasto do momentu aż przestanie lepić się do rąk. Odstawić do wyrośnięcia na 30 min  w ciepłe miejsce.

2. Szybko (wystarczy kilka razy) zagnieść ciasto na oprószonej mąką stolnicy. Następnie mamy do wyboru dwa sposoby:

a. podzielić na 8 części, każdą uformować w mały bochenek, a z każdego bochenka – 4 raczej płaskie bułeczki  

b. rozwałkować ciasto na grubość około 2 cm, wycinać szklanką kółka. 

3. Pozostawić uformowane/wycięte pączki pod przykryciem na 15 min, a w międzyczasie rozgrzać olej. Sprawdzić wrzucając kawałeczek ciasta czy już jest gotowy do smażenia – jeśli od razu wypłynie do góry, można smażyć.

4. Smażyć na małym ogniu z dwóch stron aż pączki nabiorą złotego koloru. Odsączyć na papierowych ręcznikach z nadmiaru tłuszczu.

5. Każdy pączek udekorować łyżką powideł i posypać pokruszonym twarogiem.  Podawać ciepłe. 

***

Z pączkiem w ręku, można wrócić do ulubionych zdjęć z Pragi:

2011

2006


2006


2006