Panforte - włoski sposób na piernik

czwartek, grudnia 22, 2016



Cały urok panforte - włoskiego przysmaku pełnego przypraw i bakalii, wypiekanego szczególnie chętnie w okolicach Bożego Narodzenia - polega na tym, że długo przechowywane nic nie traci na swoim smaku. Można zatem upiec teraz na Święta, pociąć na kawałeczki, oprószyć cukrem pudrem i spokojnie zamknąć w pudełku - nie koniecznie na prezent ;-)


Panforte zwane jest też czasami piernikiem sieneńskim - to właśnie w pięknej, toskańskiej Sienie ma mieć swój początek. Zachowały się dokumenty, które już w XIII wieku poświadczają istnienie tego deseru. W tłumaczeniu nazwa odnosi się do korzennych przypraw i znaczy "silny (mocny) chleb". Wcześniej jednak panforte nazywało się "panpepato" i tu tłumaczono to jako "chleb z pieprzem". Zresztą szczyptę pieprzu dodaje się według przepisu do dzisiaj. 

Samo wykonanie jest bardzo proste, sprowadza się do odpowiedniego przygotowania orzechów i bakalii, a następnie szybkim ich wymieszaniu z miodem. Szybkość jest tutaj kluczowa: ciepła mieszanka lubi od razu zastygać.

Przepis na podstawie dodatku do GW Palce Lizać z 11.12.2014. 





Panforte

piekłam w okrągłej formie o średnicy 25 cm

Składniki:

  • 175 g orzechów laskowych 
  • 175 g orzechów włoskich 
  • 175 g migdałów
  • 175 g suszonych fig
  • 175 g suszonych moreli
  • 175 g suszonych śliwek
  • 125 g mąki 
  • szczypta zmielonego białego pieprzu 
  • łyżka startej gałki muszkatołowej 
  • 1/2 łyżeczki zmielonych goździków
  • 1/2 łyżeczki zmielonych nasion kolendry
  • 1/2 łyżeczki cynamonu 
  • 150 g cukru pudru + trochę do posypania
  • 10 łyżek (czubatych) miodu 

Wykonanie:

  1. Formę do pieczenia wykładamy papierem. 
  2. Orzechy i migdały siekamy grubo. Rozgrzewamy dużą, płaską patelnię (ewentualnie małą, ale wtedy dzielimy proces na kilka części) i prażymy orzechy na złoty / lekko brązowy kolor. Lekko studzimy.
  3. Suszone owoce grubo siekamy. 
  4. Orzechy, owoce, mąkę i przyprawy przekładamy do dużej miski i mieszamy. 
  5. W sporym garnku rozgrzewamy miód z cukrem pudrem, od czasu do czasu mieszając, doprowadzamy do wrzenia. Ściągamy z ognia i wlewamy zawartość do miski z orzechami. Szybko i dokładnie wszystko mieszamy.
  6. Przekładamy łyżką (najlepiej duża drewniana) do przygotowanej wcześniej formy. Zwilżamy dłonie zimną wodą i wyrównujemy nimi wierzch ciasta. 
  7. Pieczemy 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 C.
  8. Odstawiamy do ostygnięcia, papier ściągamy już po całkowitym ostygnięciu, najlepiej przez całą noc. Kroimy na małe, cienkie kawałki i obsypujemy cukrem pudrem. Przechowujemy w szczelnym słoiku lub puszce, pamiętając o jej uprzednim wyłożeniu papierem do pieczenia (szczególnie świeże panforte lubi przywierać). 


*  Podajemy jako deser, na przykład ze słodkim, czerwonym winem. 
albo
* Pakujemy na prezent, każdy kawałek uprzednio obsypując cukrem pudrem (nie poskleja się).








Zobacz także

1 comments

  1. Smakowicie wygląda :) ciekawa jestem czy filtrujesz wodę w swojej kuchni? Ostatnio kupiliśmy filtr molekularny z naturalną mineralizacją i filtrujemy nawet wodę na zupę - i daje to pozytywny efekt bo zupka faktycznie lepiej smakuje :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że poświęcasz swój czas na komentowanie mojego pisania ;-) dzięki! ;-)

(*)

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa - przed skopiowaniem musisz zapytać o zgodę (+ ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

Należę do

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów Durszlak.pl Top Blogi

Popularne posty